Link :: 08.10.2004 :: 19:51
Rogalin 2004 :)
Jak w tytule. Miałam wycieczkę do Rogalina ze szkołą... najpierw, tradycyjnie przejazd autokarem(Yeah). Na miejscu-harcówka ZHP. 8 dziewczyn w jednym pokoju. -Dziewczyny, przygotujcie łóżka. Za godzinę obiad.-Oto pierwsze słowa naszej wychowawczyni... -OK! Mam nadzieję, że każda z was przywiozła jakąś płytę...-Powiedziałam, wyjmując Avril(To znaczy, płytę Avril!).-Boże, Fajerka, za kogo ty nas masz? Jak można zapomnieć? Kiedy tyle razy mówisz nam o tym w szkole?-. Nom. Magda jest suuuper miła... -No to...robimy w nocy disco!!!-.-Taa, jak się Socha zgodzi...-.-Musi! Obiecała!-No, i była dyskoteka... potem przypomniałam sobie że zapomniałam kosmetyków i skubnęłam parę od Magdy... i wreszcie powrót... a w poniedziałek sprawdzian z Histy i praca długoterminowa na polski! Arrrrrrrggggghhhhhhhhh!!!!!!!!!!!!!!!!!
Komentuj(1)


Link :: 13.10.2004 :: 20:48
Buuuuudddaaaaaaa...........
No, przynajmniej jutro dzień nauczyciela... trochę odpoczynku od mojej "ukochanej" matemy... ile można znosić potęgowanie?! -Spox, top nie jest takie trudne.... gdybyś tylko trochę chciała się uczyć.....- Jeśli Magda powiem to jeszcze raz to zobaczy jak to jest mieć przyjaciółkę która uwielbia sport... Kurde, jak matma jest łatwa to ja jestem królowa Japoni... Tylko stary mi ciągle pieprzy, jakim był wspaniałym uczniem... dziwne, że zaginęły mu świadestwa :) Historia jeszcze jakoś poszła, nie znam wyników... podejrzewam że między 4/3... Anglik... no cóż, 3 i 1... Niemiec.... uhhhhhhhhhh........ 1,1,1,4 :cry: WF... 6,6:wink: a plastyka... 6,5,6 :flower: polak.... 5, 1, 1,1,1 :evil: Już chyba tylko Tomek uczy się gorzej ode mnie... i za to go kocham! :love2: A tak wogóle, to na co na sprawdzianach ten cholerny, starożytny Egipt?! :farao: Najbardziej nie cierpię matmy... ehhhhhhhh... nigdy jej nie polubię, bo za nią obrywam po pupie! :) :) :)
Komentuj(0)


Link :: 15.10.2004 :: 21:29
Eeeeeeeeeeehhh....
Starym zwyczajem nie usiedziałam w budzie( ciekawe, czemu:roll: i poszłam na wagary. 1 lekcja to była hista( sprawdziany oddaje w poniedziałek!), a na drugiej już mnie nauczyciele nie widzieli... Na szczęście 24-28 to wycieczka szkolna do Londynu... Najpierw z nudów poszłam do kupca Poznańskiego, a potem do Empiku. No i nagle... o CHOLERA! Przy kasie stał TATA! Rozmawiał zdenerwowany z kimś przez telefon. Usłyszałam tylko: Tak... po raz kolejny... tak... na pewno... już ja się tą smarkulą zajmę! Dowidzenia. - O, no... No, i nagle mnie zauważył... -Kasia!- Krzyknął. Podeszłam do niego blada ze strachu. Prędko wyciągnął mnie(dosłownie) za rękę i wsiadł do samochodu. - Co cię napadło, żeby wagarować?! Dzwoniła twoja wychowawczyni. Odprowadzę cię do domu i idę się z nią spotkać. Po tym sobie porozmawiamy...-. O fuck, fuck , fuck! -Potem idę z przyjaciółmi do baru, więc koło 12 przygotuj się...-.-?Na co?-Spytałam swoim niewinnym głosem.-Bożem, Katarzyno! Nie...-.-Och, zamkij się!-ryknęłam-Najpierw prawisz mi kazania, a potem umawiasz się z kolegami?! I co cię ja interesuję? I po co umawiasz się "z wychowawczynią"-Wkurzył się. Gdy wchodziliśmi uderzył mnie z całej siły w twarz. Aż przewaliłam się na ziemię. Patrzyła na nas moja "mama". Tak naprawdę nie jest moją matką. To macocha. Dokładnie rok temu zmarła moja prawdziawa mama... Nie wiwm, co będzie dalej... kiedy tata wróci, dopiero wtedy się przekonam...
Komentuj(1)


Link :: 16.10.2004 :: 17:56
Rodzeństwo...
Któregoś dnia zabiję własną siostrę! Oczywiście, Marta znów w akcji. J€ż wychodziłam na biegi, kiedy zauważyłam rozwalony na podłodze Eden i doszczętnie zepsuty... Wściekła miotałam się po domu, szukając winowajcy... No i znalazłam. Moją 5 letnią siorę bawiącą się jakąś durną figurką Pikachu(ble!). -Kasia, Kasia, Kasia!-Wydarła się i trafiła mnie durną zabawką w łeb. -Hej!-Krzyknęłam.-A ja coś wieeem.-.Mała idiotka.-A mianowicie
?-.-ŻĘ zepsiulam twój komiks!-No, i zaśmiała się. Ugh! -Ty... ty... - Na jej szczęście zadzwoniła mi właśnie komóra... trener-Katarzyna!-Ryknął "milutko".-Kiedy zamierzasz zjawić się na boisku.-Już idę, idę.-I rozłączyłam się.-Jeszcze się policzymy-Warknęłam do Marty i wyszłam z domu. Ałł, te Srokemony:) są bolesne...:evil:
Komentuj(0)


Link :: 16.10.2004 :: 18:34
Heyah!
To znowy ja. Niedługo są zawody-biegi na 800 metrów i ja biorę w nich udział! Tera pozodstaje mi tylko trenować i liczyć że trener nie wywali mnie z drużyny :wink:. Do poniedziałku trochę czasu(uff!). Zara idę z dziewczynami na miasto, więc narka!
Komentuj(2)


[Księga gości]

2024
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2023
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2022
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2021
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2020
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2019
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2018
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2017
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2016
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2015
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2014
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2013
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2012
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2011
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2010
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2009
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2008
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2007
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2006
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2005
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2004
grudzień
listopad
październik
wrzesień

link1
link2
link3

Talk.pl :: Twój Wirtualny Pamiętnik